Listy do redakcji
Szanowna redakcjo. Jestem waszym stałym czytelnikiem, a waszą gazetę czytam pod nieobecność siostry w domu, gdyż to ona ją sobie kupuje i chowa za łóżkiem w swoim pokoju, jednak proszę jej o tym nie mówić, bo ją pewnie gdzie indziej schowa i znów będę musiał się naszukać.
Chcę się zapytać o jedną rzecz. To znaczy, bo jestem już dużym chłopcem i mam dziewczynę nawet, ona co prawda strasznie piszczy i kiedyś chciała bym zrobił najobrzydliwszą na świecie rzecz, Fuj!, nawet myśleć o tym nie można - jednak, gdy powiedziałem, że ją w takim razie rzucam i za nią nie będę dalej wychodził, no bo przecież żaden porządny facet nie całuje się z babą, to sobie odpuściła i znów musiałem za nią chodzić, tak więc czasami jest fajna dopóki nie zacznie gadać o tym bym za nią chodził i dzieciach...
Właśnie, dzieci. Redakcjo, jestem już dużym chłopcem i wiem, że dzieci nie przynosi bocian, ani nie znajduje się ich w kapuście, a nawet więcej: kiedyś w internecie włączyła mi się taka dziwna strona na której był goły pan i goła pani, i tata co prawda, zamknął tę stronę, a ja dostałem lanie, choć przecież ona sama się włączyła, to zapamiętałem duże słowo SEX na górze strony i skojarzyłem je z tym działem w gazecie od siostry, znaczy się waszej, i chciałem się zapytać, czy to właśnie przez ten SEX rodzą się dzieci, bo widziałem i wiem jak to wygląda: to znaczy pan i pani stoją przed sobą i się rozbierają i patrzą na siebie, i ona wtedy widzi, że ten pan ma takiego sisiorka, a ona nie ma i zaczyna krzyczeć, że też chce takiego samego, bo baby to zawsze się przecież drą jak czegoś nie mają a chcą to mieć, i próbuje mu go później wyrwać i sobie zabrać, no i ten pan wywija się, sapie, no bo przecież to musi boleć... dalej oczywiście tylko pamiętam wielką rękę taty co mnie podnosi do góry i krzyki w domu, ale zupełnie inne od tych z tamtej strony www, że oglądałem jakieś dolarowe, czy złotówkowe strony www, a, nie... eurotyczne, tak to były eurotyczne strony www, i że tata miał pilnować, by mi się coś takiego nie otworzyło.
I tu mam pytanie do redakcji: czy tak wygląda cały ten sex?
tekst zaprezentowany podczas tarnogórskiego kabaretu Tarnina (Miłość ci wszystko wypaczy - 24.03.2007), ponadto opublikowany na łamach tygodnika Gwarek
LeszQ Waligóra, http://waligora.eu
|